Świt Nowy Dwór Mazowiecki w 6. kolejce III ligi pokonał na wyjeździe Unię Skierniewice 1:0. Jedyną bramkę dla Biało-Zielonych zdobył Mateusz Kwiatkowski.

Trener nowodworzan przed meczem był zmuszony do zmian w wyjściowej jedenastce. W poprzednim spotkaniu kontuzji uległ kapitan Świtu – Karol Drwęcki i było pewne, że nie wystąpi w meczu przeciwko Unii Skierniewice. W zamian w składzie pojawił się ostatnio pozyskany z Escoli Varsovia, 19-letni Patryk Cieślak. Marek Brzozowski zdecydował się także na jeszcze jedną zmianę. Arkadiusza Ciacha z przodu zastąpił Kamil Wiśniewski.

Pierwsza połowa nie obfitowała w sytuacje bramkowe i zakończyła się remisem 0:0. Dopiero w zmianie stron Świt śmielej ruszył do ataku. W 66. minucie akcję rozpoczął Paweł Broniszewski i podał do chwilę wcześniej wprowadzonego Arkadiusza Ciacha. Napastnik Świtu pobiegł lewym skrzydłem i wycofał Broniszewskiego, który natychmiast odegrał do Rafała Maciejewskiego. Drugi napastnik Biało-Zielonych podał do lepiej ustawionego Mateusza Kwiatkowskiego, który mocnym strzałem po ziemi pokonał bramkarza Unii Skierniewice. Była to jedyna bramka, którą mogli zobaczyć kibice zgromadzeni na stadionie w Skierniewicach w piątkowe popołudnie.

Zwycięstwo Biało-Zielonych pozwoliło przedłużyć passę meczów bez porażki. Nowodworzanie są jedyną niepokonaną drużyną po 6. kolejce III ligi i plasują się obecnie na 2. miejscy ze stratą 1 punktu do Sokoła Ostróda. Kolejny mecz Świtu Nowy Dwór Mazowiecki zagra na własnym stadionie z Pelikanem Łowicz. Spotkanie zaplanowano na niedzielę 8 września na godz. 17:00.

Unia Skierniewice – Świt Nowy Dwór Mazowiecki 0:1 (0:0)

Bramka: Mateusz Kwiatkowski 66′

Unia: Smyłek – Łojszczyk, Uthke-Nowak, Czarnecki, Górski (79′ Stępień), Parobczyk (79′ Nalej), Kowalczyk, Pieńkowski, Bojańczyk (69′ Bujalski), Wrzesiński, Przezak (83′ Szyc).

Świt: Niezgoda – Cieślak (85′ Michalik), Kamiński, Cuch, Tlaga, Kwiatkowski, Pomorski, Broniszewski (81′ Michalik B.), Maciejewski, Basiuk, Wiśniewski (64′ Ciach).

Żółte kartki: Broniszewski

Sędzia: Jakub Rutkowski (Białystok)

fot. Wojciech Lewandowski